aktualności

2011-04-20 20:29

Figura Matki Boskiej Niepokalanej.

Na wprost kruchty kościoła farnego p.w. św. Małgorzaty w Gostyniu ustawiona jest rzeźba Matki Boskiej Niepokalanej, wykonana z włoskiego marmuru. Niemal wszystkim parafianom wydaje się, że stoi ona tam od zawsze. Jej czas powstania określany jest przypuszczalnie na XIX stulecie.


Tymczasem w zbiorach Muzeum w Gostyniu znajduje się zdjęcie ukazujące ową figurę na monumencie w Czachorowie. Jest także podpis, że rzeźbę umieścił przed II wojną światową ówczesny dzierżawca dóbr czachorowskich Antoni Przybecki.
W rozwikłanie zagadki, kiedy i w jakiej okoliczności figura pojawiła się w Czachorowie oraz dlaczego znalazła się na terenie gostyńskiej fary, włączył się Tomasz Skibicki – sołtys Czachorowa.
Udało mu się odnaleźć fundamenty monumentu. Być może kiedyś w tym miejscu stał rozebrany w XIX stuleciu kościół czachorowski. Tomasz Skibicki ustalił też, że monument postawił z całą pewnością z własnych środków Antoni Przybecki, dzierżawiący majątek od rodziny Modlibowskich do lipca 1939 roku. Figura stanęła w 1929 roku, jako wotum za odzyskanie zdrowia. Potwierdził to syn dzierżawcy ks. Adam Przybecki.
Sprowadzono wówczas figurę Matki Boskiej Niepokalanej z Włoch. Przez 10 kolejnych lat dominowała ona nad wsią Czachorowo. Problemy zaczęły się z chwilą wkroczenia na ziemie gostyńskie wojsk niemieckich we wrześniu 1939 roku. Okupanci za pomocą samochodu ciężarowego przewrócili figurę, uszkadzając ją przy tym. Wcześniej ostrzelali ją.
 Jeszcze w 1939 roku nowy, niemiecki właściciel Czachorowa baron Erik von Rop nakazał zabrać figurę i ukryć ją w spichlerzu, który znajdował się na terenie majątku. Prawdopodobnie pozostawała tam przez dłuższy czas, aż trafiła do miejscowej kaplicy. Według ustaleń Tomasza Skibickiego figurę przetransportowano do kościoła farnego w Gostyniu niemal natychmiast po zakończeniu działań wojennych. Być może stało się tak z polecenia ówczesnego proboszcza farnego ks. Bronisława Siczyńskiego. 
Wiadomo też dziś, że Antoni Przybecki starał się w latach 1949-1951, by figura ponownie znalazła się w Czachorowie. Zamierzeń swoich jednak nie zrealizował. Co było tego powodem? Nie wiadomo. Jeszcze wiele niewyjaśnionych rzeczy towarzyszy figurze. Są legendy i opowiadania. Mamy jednak nadzieję, że z pomocą czytelników uda nam się rozwikłać ostatecznie zagadkę figury Matki Boskiej Niepokalanej.


Tekst: Robert Czub

Foto: Muzeum w Gostyniu, Maciej Gaszek

wróć